5 lip 2015

Pastelowe Love . . .

Witajcie.
Obiecywałam, że dziś również tutaj zawitam.
Gdziekolwiek wchodzę do sklepu wypatruję moich ukochanych pasteli.
Kosze, torebki i porcelana. Ciągle tylko słyszę od mojego K, ty już nie masz gdzie tego ustawiać.
No cóż ja tam zawsze znajdę rozwiązanie. K pomarudzi troszkę a potem dostaję to co sobie upatrzę.
I tak właśnie było z koszykiem. A do tego ta niebieska gwiazda, można się zakochać.
Tak więc kilka fotek kosza i innych pastelowych cudeniek.

Miętuski.

Mam nadzieję, że spodobały Wam się moje nowości.
Pozdrawiam Was cieplutko i żegnam się z Wami.
Do jutra.
Kaśka.

6 komentarzy:

  1. Miętuski takie mam:) Kobieta zwinną istotą jest więc zawsze gdzieś zmieści kolejny nabytek:) Ja w tej chwili upycham hortensje w ogrodzie. Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  2. Pastele uwielbiam oglądać we wnętrzach, jakoś u siebie nie widzę ich. Staram się unikać. U ciebie jednak wszystko dopasowane i dopięte na ostatni guzik. U mnie pastelowe są tylko kwiaty. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam tak samo jak Ty, a koszyk też zgarnęłam ze sklepu. Ostatni :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. A już myślałam, że tylko ja tak mam. Pozdrawiam Was dziewczynki.

    OdpowiedzUsuń
  5. Cieszę się, że i Tobie podobają się:)

    OdpowiedzUsuń