3 kwi 2015

Przykicały. . .

Tak, tak u nas już są. Zajączki i króliczki.
Zaczynam czuć święta. Zastanawiam się tylko, czy to Wielkanoc,
czy Boże Narodzenie. Sypnęło śniegiem, oj sypnęło.
Wracając do tematu przedstawiam Wam Lalunię i Pedra.

Są i zajączki.

I kurka biało-piórka znosząca kolorowe jajka.

Życzę Wam spokojnej nocki.
Pa, Pa.

3 komentarze:

  1. Pięknie ustrojone masz mieszkanie, najsłodsze są te żywe.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak potwierdzam , te prawdziwe są najsłodsze:)) Uwielbiam króliczki, też miałam mojego kochanego Maniusia przez 10 lat, niestety odszedł ode mnie ponad 3 miesiące temu w dniu Sylwestra:(((( Do tej pory tęsknię za nim i nie raz łezki lecą:(((

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń