30 mar 2015

Groszkowy zawrót głowy . . .

czyli co wyszperałam w TkMaxx.
Niedziela upłynęła całkiem miło. Całą rodzinką wybraliśmy się na zakupy.
Przechadzając się między regałami, co zobaczyłam? Duża miska na surówkę lub owoce oraz naczynie do zapiekania.
Pomyślałam, muszą być moje.
Ach te groszki . . .
Przepadłam całkowicie. Nawet nie próbowałam sobie wybić z głowy tego zakupu.
Szkoda tylko, że naczyń z tej serii jest tak mało.

Jest śliczna . . .
I jak tu powiedzieć Nie!
Pozostałe moje groszki.
I to byłoby na tyle.
Piszcie jak Wasze przygotowania do świąt.
W wolnej chwili chciałabym pokazać Wam fotel, jaki zakupiłam na aukcji.
Jest to stary fotel z rafią. Oczywiście poddany będzie całkowitej renowacji.
Do następnego Kochani.

4 komentarze:

  1. Kocham grochy. Grochy są cool. Boskie. Rozmarzyłam się.

    OdpowiedzUsuń
  2. To też takie moje klimaty. Uwielbiam grochy, paski i kratki!:)
    Dziekuje za odwiedziny na moim blogu i za udział w candy:)
    Pozdrawiam serdecznie i zapraszam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna ceramika! Żal mi czasem serce ściska,bo ilekroć jestem w tym sklepie, nie ma kompletnie nic. Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  4. ale cudna ceramika, mnie sie tez czasem udaj w TK upolowac :) Pozdrawiam i zapraszam w moje skromne progi http://hogata-filcowe-cudenka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń